źródło zdjęć: http://www.wirtualnemedia.pl/
źródło filmu: www.youtube.com
Marka odzieży młodzieżowej Cropp Town oparła jedną ze swoich kampanii reklamowych na 3 oryginalnych, ale z pewnością dwuznacznych tekstach zaczerpniętych bezpośrednio z podręczników krawiectwa oraz z instrukcji maszyn do szycia: „obrabianie dziurek, „obciąganie guzików” i „krochmalenie poszwy”. Cała kampania realizowana była pod wspólnym hasłem „Szyjemy inaczej”.
Specyfika reklamy polega na jej humorystycznym wydźwięku. Można ją ponadto uznać za wręcz edukacyjną, bo jest krótkim wykładem z historii prywatnej inicjatywy w PRL-u. Dawniej każdy zakład krawiecki miał zapewne podobne usługi w swojej ofercie. Zabawa słowem, wywoływanie określonych skojarzeń, niebezpośrednie „flirtowanie” z odbiorcami – za to należy się firmie uznanie. Delikatne i subtelne prowokowanie jest niegroźne dla konsumenta. Taki sposób zaintrygowania społeczeństwa zasługuje na pochwałę. Dwuznaczności są interesującą zabawą i nawiązaniem swoistego dialogu z odbiorcami, gdy nie są nachalne. O dziwo młodzieżowa marka sprostała wyzwaniu i wprowadziła subtelny romans z klientami, bez wprowadzania wulgaryzmów, czy obrazów o „agresywnym” wydźwięku. Kultura (ta PRL-owska i ta związana z grzecznością) zachowana.
0 komentarze:
Prześlij komentarz